Jak pomóc dziecku opanować ortografię?

Okazuje się, że ćwiczenia ortograficzne bywają dla wielu maluchów naprawdę trudne. Złe oceny z dyktanda zniechęcają większość uczniów do dalszej nauki, a u rodziców wywołują gniew oraz frustrację. Niestety żmudne ćwiczenia w domu polegające m.in. na kilkukrotnym przepisywaniu trudnych wyrazów nie przynoszą spektakularnych rezultatów. Czy ćwiczenia ortograficzne mogą być przyjemną zabawą i źródłem frajdy?

Język polski najtrudniejszy na świecie 

Pierwsze miejsce w rankingu najtrudniejszych języków świata zajmuje język polski. Dla nas jest to powód do dumy, ale z drugiej strony, ciężko wymagać od pierwszoklasistów, aby od razu poznały i zapamiętały wszystkie zasady ortograficzne. 

Błędy zdarzają się nawet dorosłym, dlatego rodzice powinni być wyrozumiali również dla swoich dzieci. Ich rolą jest przede wszystkim zachęcenie pociechy do nauki – najlepiej przez zabawę. Ciekawym rozwiązaniem jest zorganizowanie np. wspólnego popołudnia poświęconego wyłącznie ortografii. Niezwykle ważne jest to, aby maluch, nawet po nieudanym dyktandzie nie zniechęcił się do dalszej pracy. Ćwiczenia ortograficzne dla dzieci znajdziemy bez problemu w internecie, ale można także wymyślić je samemu. 

Przypomnijcie sobie zasady ortograficzne 

Pierwszą rzeczą, jaką należy wykonać przed rozpoczęciem nauki ortografii jest przypomnienie jej zasad. Spytajmy malucha z czym ma problem oraz czego tak dokładnie nie rozumie. Niestety wkuwanie wszystkich regułek “na sucho” z pewnością nie zda egzaminu. W tym przypadku ortografia będzie kojarzyć się wyłącznie z zapamiętywaniem definicji, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. 

Wykonywanie poszczególnych ćwiczeń razem jest naprawdę pomocne. Możecie korzystać ze specjalnych kart pracy, kart do dyktanda lub konkretnych zabaw ortograficznych. Warto pamiętać o tym, że dziecko bardzo dużo zapamiętuje także podczas zajęć ruchowych. Dobrym rozwiązaniem jest wykorzystanie skojarzeń. Przygotujcie kartkę i stwórzcie zabawne historie – taka nauka przez zabawę z pewnością pomoże najmłodszym zrozumieć odpowiednią regułę lub wyjątki. 

Wspólne dyktando? Dlaczego nie! 

Jeśli nasz maluch jest już nieco starszy, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zorganizować domowe dyktando. Wówczas można skorzystać z tekstu z ulubionej książki i powoli je dyktować, aby dziecko mogło swobodnie i bez zbędnego pośpiechu pisać na kartce. Warto jednak pamiętać o tym, aby wybrany przez nas tekst nie był zbyt długi. Ciekawym rozwiązaniem jest także robienie pauz z podpowiedzią dotycząca interpunkcji. Jeżeli jednak chcemy skupić uwagę malucha wyłącznie na ćwiczeniach ortograficznych, możemy dyktować mu tekst z uwzględnieniem znaków interpunkcyjnych. W tym celu można także skorzystać z trudniejszego tekstu, w którym chowają się różne pułapki ortograficzne. 

Wierszyki i rymowanki  

Ciekawym sposobem są wierszyki i rymowanki ortograficzne. Nie da się ukryć, że jest to bardzo znana metoda, o której słyszał chyba każdy – “uje się nie kreskuje”. Co więcej, jest ona także ekstremalnie skuteczna, łatwo ją zapamiętać, ponieważ po prostu – wpada w ucho. Naukę możemy zacząć od zebrania sporej ilości takich rymowanek i powieszenia ich np. na lodówce. W każdym wierszyku spotykamy się ze słowami na “ż” lub “ch”, a dzięki temu dziecko wie, jak zapisać dane słowo, jeśli pojawiło się w określonej rymowance. 

Nie zapominajmy o tym, aby namawiać malucha do czytania – może być to ulubiona książka lub komiks. Im bardziej jest ona atrakcyjna, tym lepiej. Jeśli dziecko będzie dużo czytać z pewnością opatrzy się ze słowami, a gdy później będzie pisać i popełni błąd, zauważy, że coś jest nie tak.